Znów na rozdrożu, albo dlaczego Polska woła Białoruś do Europy?
Juraś Kałasouski
Między Wschodem i Zachodem, Północą a Południem Białoruś w ciągu stuleci znajdowała się na styku kultur i światopoglądów, w szczególnych warunkach wielonarodowych kontaktów na skrzyżowaniu cywilizacji Zachodniej i Wschodniej. Dzisiejsze realia to potwierdzają: po ponad 10 latach polityki izolacji Europа zaprasza Białoruś do współpracy, dążąc do tego, aby wyciągnąć ją ze strefy wpływu Rosji.
Niedawno Warszawskie Centrum Stosunków Międzynarodowych zorganizowało tygodniową wizytę studyjną dla dziennikarzy białoruskich, którzy zwyciężyli w konkursie poświęconym procesom zmian ostatniego dwudziestolecia w Polsce і na Białorusі. W ciągu tygodnia odbył się szereg spotkań z polskimi ekspertami, politykami і dziennikarzami. Jednym z głównych tematów stała się nowa polityka zjednoczonej Europy wobec Białorusі. Spotkania były tym bardziej ciekawe, gdyż właśnie Polska jest jednym z inicjatorów programu “Partnerstwo Wschodnie”, przy pomocy którego Unia Europejska planuje normalizować stosunki z Białorusią. I właśnie „Partnerstwo Wschodnie” jest dziś kierunkiem priorytetowym Polski w polityce zjednoczonej Europy.
Przypomnę, że program ten, opracowany przez Unię Europejską z inicjatywy Polski i Szwecji, został zainicjowany w maju 2009 roku w Pradze. Jego główne założenie to, że społeczeństwo obywatelskie jest głównym czynnikiem sukcesu demokratycznych i rynkowych reform, ponadto przewiduje ściślejszą współpracę gospodarczą i polityczną Unii w z sześcioma krajami Europy Wschodniej – Azerbejdżanem, Armenią, Białorusіą, Gruzją, Mołdawią i Ukrainą.
Dla Białorusі udział w „Partnerstwie Wschodnim” przewiduje liberalizację prawa wyborczego i stosunków handlowych z UE, uproszczenie trybu wizowego, uczestnictwo w programach bezpieczeństwa energetycznego, reformę administracyjną i ochronę środowiska. Podsumowując „Partnerstwo Wschodnie” otwiera dla naszego kraju drzwi do Europу, które przez długi czas pozostawały zamknięte.
Niektórzy analitycy już nazywają „Partnerstwo Wschodnie” przełomem, wydarzeniem historycznym a nawet początkiem powrotu Białorusі do cywilizacji europejskiej, do której od zawsze należy. Niewątpliwie „Partnerstwo Wschodnie” to dopiero początek nowej polityki, której formy i metody dopiero się opracowuje. W związku z tym powstaje pytanie: czego oczekuje Europа od Białorusі i jak widzi dalsze budowanie stosunków z naszym krajem?
Po wielu rozmowach z polskimi analitykami, działaczami społecznymi i dziennikarzami próbowałem podsumować, stworzyć ogólną wizję, która by w pełni charakteryzowała nowy zakręt w polityce UE o nazwie „Partnerstwo Wschodnie”.
Powtórze się, że ten projekt jest dopiero początkiem nowego, również długiego etapu polityki europejskiej, który dopiero powinien wypełnić się konkretną treścią. Unia Europejska, mająca zamiar długiej współpracy z Białorusią, jeszcze nie do końca określiła formy i metody swojej nowej polityki. Ponad to, nie warto zapominać o tym, że w UE istnieje 27 centarlnych ośrodków podejmujących decyzje, z których wiele nie jest zainteresowana poszerzeniem stosunków z Białorusią, oddając pierwszeństwo innym projektom.
Pierwszym ekspertem, z którym spotkałem się w Warszawie był pan Jarosław Kalinowski, Poseł ds. Białorusі w Parlamencie Europejskim. Pan Kalinowski podkreślił, że dzisiaj, mimo różnicy w poglądach na standardy demokratyczne w Białorusі і Polsce, nasze kraje muszą współpracować. І Polska nie powinna izolować się od Białorusі, lecz stopniowo, powoli przybliżać wschodnią sąsiadkę do siebie, na przykład poprzez stosunki handlowe i gospodarcze. Jest to jak but, wciśnięty w drzwi, które należy otworzyć: choć na razie się nie otwierają, jednak już nie są zamknięte.
Oczywiście, Polska chce pomóc także białoruskiemu społeczeństwu, żądnemu demokratycznych przemian, chce rozwijać społeczeństwo obywatelskie. By zmienić sytuację na Białorusі, musi zmienić się przede wszystkim społeczeństwo. Za ważne czynniki, mogące wywrzeć wpływ na opinie publiczną, Zachód uznaje uproszczenie trybu wizowego i współpracę w dziedzinie kultury. Jednocześnie Polska i inne kraje UE rozumieją, że Białorusini muszą sami decydować o swoim losie.
Natomiast dziennikarz tygodnika “Newsweek” Michał Kacewicz spodziewa się, że nowe pokolenie białoruskiej elity będzie kierować swoje działania w kierunku Europy i w przyszłości zdoła rządzić krajem po nowemu. А Polska, która wcześniej była murem między Białorusią і Europą, obecnie chce zostać mostem pomiędzy nimi. Nie będzie to łatwe: Polska na razie nie ma większego wpływu w Unii Europejskiej, która, z kolei, nie ma jednolitej polityki wobec Białorusі. Więc proces wprowadzenia Białorusі do strefy wpływu UE będzie raczej bardzo długi i powolny, ponieważ zjednoczona Europа to duża i niejednorodna struktura.
Ponadto polscy dyplomaci nie mają na razie opracowanego planu działania wobec Białorusі, bo trudno od razu okazać braterskie uczucia wobec oficjalnego Mińska! Niewątpliwie, na jakiekolwiek kroki białoruskiej władzy będzie reakcja: na przykład, Polaków bardzo niepokoi problem nieuznania przez oficjalne władze Związku Polaków na czele z Anżeliką Borys. Co do uproszczenia trybu wizowego, tu ważnym aspektem jest faktyczny brak granicy pomiędzy Białorusią i Rosją.
Pan Kacewicz wypowiedział ciekawe zdanie: jeżeli będzie nawiązana współpraca jedynie handlowa i gospodarcza między Zachodem a Białorusią i nie zajdą demokratyczne zmiany w społeczeństwie białoruskim, może to doprowadzić do ery nowej izolacji i wyobcowania mentalnego: mając kontakt w sferze handlu i gospodarki, Europejczycy mogą odrzucić pomysł, że Białoruś należy czy może należeć do Europy.
Dziennikarz powiedział, że Europа jest rozczarowana możliwościami białoruskiej opozycji. Teraz, po ponad dziesięciu latach bezwynikowej polityki ignorowania oficjalnych władz państwa, Europejczyków nurtuje pytanie: “Jeżeli zmarnowaliśmy tyle lat, stawiając na politykę izolacji, co mamy robić z Białorusią? Co robić, jeżeli cały czas wspieramy opozycję, lecz to nic nie daje?”
Ekspert Komisji Europejskiej ds.Polityki Wschodniej, pan Eugeniusz Smolar także powiedział, że dziś UE po prostu nie może nie uznawać oficjalnego Mińska i ignorować go, ponieważ to on realnie rządzi na Białorusі. Oczywiście, kontynuowana będzie także współpraca z białoruskimi organizacjami pozarządowymi, skierowana na demokratyczne zmiany w białoruskim społeczeństwie.
Jeżeli zasadnicza polityka izolacji doznała porażki, teraz na jej miejsce przyjdzie polityka pragmatyczna, skierowana na zachowanie stabilności w tym regionie i otrzymanie pewnych zysków ze współpracy ekonomicznej. Realia globalnego rynku są takie, że Białoruś nie może istnieć jako izolowana wyspa, a jej rząd będzie musiał albo ofiarować niepodległość, albo, ryzykownie dla władzy, rozpocząć proces demokratyzacji. Gdy rząd Białorusі nie zechce współpracować z UE, w białoruskim społeczeństwie z biegiem czasu pojawią się grupy ludzi, które będą wiązać swoją przyszłość właśnie z Europą.
W związku z tym pan Smolar zaakcentował, że nowa polityka UE wobec Białorusі to stopniowe odwołanie sankcji w zamian za ustępstwa białoruskiej władzy, ale nie droga rewolucji.
Wreszcie, analityk z wpływowego polskiego tygodnika “Polityka” Marek Ostrowski stwierdził, że Polska, chcąc rozwijać się według modelu zachodniego i porządkując swoje relacje z mocnym sąsiadem na zachodzie (Niemcami), powinna zwrócić się na wschód. Oczywiście, w idealnym rozwiązaniem dla Polaków byłoby widzieć mocnego sąsiada, który, jak lokomotywa, pchnęłaby Polskę w kierunku pozytywnych zmian. Tym nie mniej, jaka by nie była dzisiejsza Białoruś z punktu widzenia Polaków, zdaniem P. Ostrowskiego, nie pozostaje nic, jak stosunki dobrosąsiedzkie i współpraca transgraniczna z tym krajem.
Pan Ignacy Niemczycki, specjalista Departamentu Strategii i Analiz Komitetu Integracji Europejskiej powiedział, że przyczyną zwrócenia się Polski w stronę wschodniej granicy jest to że obecnie przebiega tu granica UE. Z kolei zjednoczona Europа musi poszerzać swój wpływ w kierunku wschodnim (drogą prowadzenia polityki dobrosąsiedzkiej), żeby zneutralizować wpływ Rosji. Oczywiście, też słabość opozycji białoruskiej zmusiła Europę do poszukiwania możliwości współpracy z oficjalnym Mińskiem. W początkowym etapie tej współpracy głównym kierunkiem jest właśnie współpraca handlowo-ekonomiczna, która w dalszej perspektywie powinna doprowadzić do demokratyzacji państwa. Jednocześnie społeczeństwo białoruskie powinno być aktywne, ponieważ Europа może jedynie zaproponować Białorusі pewne możliwości.
Podobne zdanie wyraził też Kierownik Fundacji byłego Prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego Ireneusz Bil.
Zachód doszedł do wniosku, że jeżeli na Białorusі nie da się wywołać rewolucyjnych zmian drogą współpracy z opozycją, trzeba iść drogą ewolucyjną: młode pokolenie władzy białoruskiej jest bardziej zorientowane na Europę. Oznacza to, że może ono w przyszłości zmienić geopolityczny kierunek kraju.
“Jesteśmy przekonani, że demokracji nie da się narzucić z góry, powinna sama dojrzeć w społeczeństwie” – zaakcentował P. Bil. Teraz Zachód ma zamiar wykorzystać nowe instrumenty w stosunkach z Białorusią i w ten sposób chce dać jej nowe możliwości do demokratycznych zmian. Głównym zadaniem UE jest wyciągnięcie Białorusi ze strefy wpływu Rosji. Tym nie mniej, na razie sami Polacy nie są pewni skuteczności nowej polityki wobec Białorusі, ponieważ Unia Europejska to dość duża i niejednolita struktura, wielu z krajów której oddają pierwszeństwo innym projektom.
O drodze ewolucyjnej współpracy pomiędzy UE i Białorusią mówił także przedstawiciel polskiego MSZ, którego zdaniem priorytetem Europy jest wspieranie niepodległości Białorusі i stabilności w tym regionie, a dopiero następnie dokonanie zmian demokratycznych.
Europejczycy prze ostatnie dziesięciolecie zdążyli się przekonać, że polityka izolacji to najgorszy wariant, tak samo zły, jak i inkorporacja Białorusі do Rosji. Myślenie, że Partnerstwo Wschodnie jest skierowane przeciwko Rosji jest błędne, ponieważ przyszłość tego kraju również jest związana z Europą.
Fakt, że na rozwój stosunków z Białorusią w ramach “Partnerstwa Wschodniego” UE wydała stosunkowo nieduże pieniądze, oznacza, że Europа jest zainteresowana tym projektem i gotowa do rozszerzenia współpracy pod warunkiem pojawienia się tendencji do demokratycznych transformacji na Białorusі. Przy tym nikt na Zachodzie już nie ma złudzeń co do możliwości szybkich demokratycznych zmian na Białorusі.
“Po co Polacy całują kobiecie rękę? No bo trzeba przecież od czegoś zaczynać” – ten dowcip polityk opowiedział, żeby pokazać, że “Partnerstwo Wschodnie” to również początek nowego etapu w polityce ogólnoeuropejskiej.
Natomiast poseł Sejmu Polskiego i członek komisji ds. Białorusі opowiedział, że w Sejmie RP jest tak zwana “grupa przyjaciół Białorusі” (około 30 posłów), którzy dużo pracują dla Białorusі i chcieliby widzieć ten kraj w całkiem innej sytuacji ekonomicznej, kulturowej i politycznej. Jednocześnie przyznał, że należy dużo i ciężko pracować w tym kierunku: “W białoruskiej sprawie nie ma prostych decyzji. Głównym partnerem Europy w relacjach z tym krajem jest przede wszystkim młodzież i inteligencja, pokolenie, które może zmienić Białoruś”.
Dużo uwagi w naszych rozmowach poświęcono także temu, co dało Polsce członkostwo w Unii Europejskiej i co może dać Białorusі współpraca ze zjednoczoną Europą.
Pan Jarosław Kalinowski, Poseł ds. Białorusі w Parlamencie Europejskim, powiedział, że nie potwierdziły się duże wątpliwości i obawy, że przystąpienie do UE doprowadzi do katastrofy gospodarczej. Stało się wręcz odwrotnie – Polska otrzymała mocne wsparcie w rolnictwie, ochronie środowiska i w zachowaniu tradycji i kultury. Przy tym wielkim plusem jest to, że Europа popiera właśnie europejski model rozwoju kraju, udzielając dużych dotacji na odpowiednie zmiany w Polsce.
Na przykład, pan Juliusz Głuski, rzecznik prasowy stowarzyszenia EURO2012, przygotowującego Piłkarskie Mistrzostwa Europejskie, opowiedział, że Polska, szykując się do przyjęcia razem z Ukrainą Euro 2012, otrzymała mocny bodziec do rozwoju odpowiedniej infrastruktury: wybudowania nowych boisk, baz sportowych dla treningów, hoteli, dróg, rekonstrukcji lotnisk itd. “Po prostu powinniśmy szybko się rozwijać і Euro 2012 to właśnie bat nad nami, ponieważ nie możemy dopuścić się wstydu przed całym światem” – skomentaował.
Przedstawiciel Polskiej Izby Turystycznej P. Dariusz Wojtał pokazał zmiany w w polskiej gospodarce na przykładzie turystyki. Ciekawie, że po przystąpieniu Polski do UE największy impuls do rozwoju otrzymała właśnie turystyka, ponieważ granice stały się otwarte і Polska wyszła na rynek zachodnich operatorów turystycznych. Jeżeli więc w 2004 r., na przykład, Egipt odwiedziło jedynie 150 tys. Polaków, to w 2008 r. – 600 tys. Oczywiście, do rozwoju turystyki przyczyniły się także duże inwestycje z UE. Obecnie turystyka przynosi 1/3 dochodów do polskiego budżetu– więcej nawet, niż energetyka. Rzecz jasna, rozwija się infrastruktura, która teraz powinna odpowiadać najwyższym wymaganiom. I w ogóle, dziś Polacy dużą wagę przywiązują do tego, jak sprzedawać i jak zrobić Polskę ciekawszą dla turystów.
Natomiast pan Ignacy Niemczycki nazwał cały szereg pozytywnych zmian w Polsce po przystąpieniu do UE:
• wzrost PKB, ponieważ Polska otrzymuje duże inwestycje z UE;
• obniżenie bezrobocia (2003-20%, 2008-10%) kosztem stworzenia nowych miejsc pracy oraz migracji siły roboczej do krajów UE;
• rozwój turystyki (otwarte granice);
• rozwój systemu ochrony środowiska, który ma odpowiadać standardom europejskim;
• unifikacja prawodawstwa normatywnego;
• zmiany mentalne – dziś Polacy w znacznie większym stopniu poczuwają się Europejczykami, niż przed przystąpieniem do Unii Europejskiej.
Bardzo pozytywnie o przystąpieniu Polski do UE wypowiedział się również Doradca Prezydenta RP ds. Współpracy Międzynarodowej Mariusz Handzlik, który również gruntownie określił europejską perspektywę Białorusі.
Pan Handzlik powiedział, że zmiany, których dokonano w Polsce w ciągu ostatnich 20 lat, a szczególnie te po przystąpieniu do UE, przerosły wszystkie oczekiwania i świadczą o tym, że decyzje, podjęte w 1989 r., były właściwe. Za największe osiągnięcie Polacy uznają to, że są wolni i mają możliwość wyboru, że trzymają swój los we własnych rękach.
“Unia Europejska to najlepszy eksperyment w historii świata, unikatowa struktura państwowa, dająca duże korzyści zarówno swoim obywatelom, jak i państwom członkowskim. Ale Europа nigdy nie będzie wolna, dopóki nie będzie solidarna, dopóki nie będą w niej kraje, dziś objęte programem „Partnerstwo Wschodnie”. Nie możemy być do końca szczęśliwi, dopóki nasi wschodni sąsiedzi żyją w gorszych warunkach”- oświadczył polski polityk.
W ogóle Partnerstwo Wschodnie, zdaniem ministra Handzlika, powinno zbliżać powyższe państwa z UE, być mostem pomiędzy zjednoczoną Europą i tymi państwami:
“Partnerstwo Wschodnie – to duża szansa na zbliżenie się do Europy. Jednocześnie rozumiemy, że proces ten nie jest szybki, ponieważ nawet Polska potrzebowała 15 lat, żeby przystąpić do UE. Dzisiaj chcemy współpracować i mogą Państwo liczyć na naszą solidarność i pomoc. Tym nie mniej, wszystko zależy od woli białoruskiego społeczeństwa”.
Od Białorusі natomiast Europа oczekuje kroków do przodu: liberalizacji prawa wyborczego, zakończenia ograniczania wolności mediów i organizacji pozarządowych, liberalizacji rynku i reform ekonomicznych. Aby rozpocząć zbliżenie z UE, Białoruś powinna przede wszystkim przystąpić do Światowej Organizacji Handlu. Także bardzo ważnym czynnikiem jest nieuznanie przez Białoruś niepodległości Abchazji i Osetii Południowej. Dla Polski natomiast bardzo ważne jest to, żeby władze białoruskie zakończyły prześladowanie Związku Polaków na Białorusi na czele z Anżeliką Borys.
Pod koniec doradca Lecha Kaczyńskiego wypowiedział zdanie, że tak potężna struktura, jak UE, powinna się rozwijać. Oznacza to, że będą kontynuowane polityczne konsultacje z Republiką Białoruś: „Stosując zasady solidarności i demokracji, chcemy dzielić się z naszymi sąsiadami wszystkim najlepszym, co mamy w Polsce. Partnerstwo Wschodnie to przede wszystkim narządzie, za pomocą którego rozmawiamy z wymienionymi krajami. Integracja Białorusі do UE i NATO jest nieunikniona, ponieważ nie ma przyszłej Europy bez takich państw, jak Białoruś, jak te, które powstały po rozpadzie ZSRR”.
Podsumujmy więc wszystko, co zostało powiedziane.
Podstawowe cele programu “Partnerstwo Wschodnie”:
• zaangażować społeczeństwa obywatelskie krajów Partnerstwa Wschodniego do strefy UE (w tym organizacje pozarządowe, przedstawicieli biznesu i władz samorżadowych) w celu maksymalnego przybliżenia tych krajów do Unii Europejskiej;
• integracja w różnych dziedzinach działalności (przede wszystkim stworzenie jedynej przestrzeni ekonomicznej);
• uproszczenie trybu wizowego;
• współpraca w sektorze bezpieczeństwa energetycznego i rozwoju infrastruktury energetycznej.
Co może dać Białorusі Partnerstwo Wschodnie i dalsza współpraca z UE:
- uproszczone odwiedzanie krajów unijnych przez obywateli białoruskich;
- rozszerzoną współpracę transgraniczną, pomagającą skuteczniejszemu współdziałaniu dla rozwoju ekonomicznego, ochrony środowiska;
- wsparcie białoruskiej gospodarki, pomoc w rozwoju przedsiębiorczości i przygotowanie białoruskich przedsiębiorstw do wyjścia na rynek europejski;
- poparcie programów rozwoju ekonomicznego i społecznego Białorusі poprzez europejską pomoc finansową;
- polepszenie systemu ochrony zdrowia i edukacji;
- skuteczniejsze zarządzanie krajowe i samorządowe;
- reformę systemu prawnego i sądowniczego w celu zapewnienia równych praw dla wszystkich obywateli;
- lepsze możliwości ekonomiczne dla Białorusі i polepszone warunki życia dla jej obywateli poprzez rozwój i modernizację systemu transportu i energetyki;
- polepszenie stanu środowiska: jakości wody, utylizacji odpadów i pomoc w walce z następstwami katastrofy czarnobylskiej;
- bliższy dialog i ciaśniejsza współpraca z Europą we wszystkich innych branżach.
Innymi słowy, drzwi do Unii Europejskiej nie są zamknięte i jedynie od nas zależy, czy będziemy chcieli wejść do domu jedynej Europy. Zyskają na tym wszyscy.